|
||
|
||
|
MAX SCHÖN: Zachodnioeuropejski rynek narzędziowy zna ich od 1920r. Polski od 1993. Planują wejść na nowy rynek i zaistnieć w nowej gałęzi przemysłu. O polskim oddziale niemieckiej firmy i jej planach rozwoju rozmawiamy z panem Waldemarem Dołgopoł.
Jesteście firmą handlową należącą do niemieckiej grupy firm MAX SCHÖN AG powstałej w 1920 roku. Proszę opowiedzieć o polskim oddziale firmy?
- Istniejemy w Polsce od 1993 roku i zajmujemy się sprzedażą profesjonalnych narzędzi i urządzeń zaspokajając potrzeby przemysłu i odbiorcy indywidualnego. Oferujemy szeroką paletę asortymentową artykułów czołowych producentów krajowych i zagranicznych, począwszy od prostych narzędzi ręcznych, a skończywszy na skomplikowanych urządzeniach technicznych.
Zajmujecie się narzędziami, ale podobno myślicie też o handlu stalą?
- To jeden z naszych najbliższych kierunków rozwoju. Myślę, że uda nam się wejść w ten biznes w ciągu roku. Korzystamy z doświadczeń, jakie w handlu stalą mają firmy z grupy MAX SCHÖN, ponieważ są one własnością globalnego właściciela – duńskiego koncernu SANISTAL, bardzo poważnie pojmującego handel stalą. Mamy więc dobre źródła zaopatrzenia.
Nim zadebiutujecie na rynku stalowym, pokażecie się na MACH-TOOL w Poznaniu.
- Na poznańskim salonie zaprezentujemy nasze nowości. Chcemy wypromować produkty naszych nowych partnerów: AMF- elementy szybkomocujące, ALFRA – wiertarki na stopie magnetycznej, wybijaki hydrauliczne, KOMELON – miary zwijane, REA – ciśnieniowe myjki parowe, THOMAS – przecinarki taśmowe, ALMI – urządzenia do obróbki rur, GEKA – urządzenia do prefabrykacji kształtowników. Ponadto zaprezentujemy naszą ofertę, o której więcej na naszej stronie internetowej - www.max-schoen.pl Serdecznie zapraszamy więc do odwiedzenia naszego stoiska nr 39 w hali 4.
Obsługujecie wiele sektorów naszego przemysłu, ale nie wszystkie. Do jakiej się przymierzacie?
- Planujemy z nowymi myjkami podciśnieniowymi i narzędziami AMF zaistnieć w przemyśle spożywczym. Interesuje nas utrzymanie ruchu tego sektora i dostawy pomocowe.
Kim są Wasi klienci?
- Największy udział wśród naszych klientów mają firmy zajmujące się obróbką metalu. Znają nas również firmy zajmujące się utrzymaniem ruchu.
Z roku na rok odnosicie sukcesy. Na czym pańskim zdaniem polega zarządzanie nowoczesną firmą?
- Na skutecznym zaspokajaniu potrzeb rynku. Naszą receptą jest efektywna organizacja struktury firmy. Zapracowujemy sobie na dobrą opinię firmy poprzez uczciwość w relacjach z klientami. Jeżeli mówimy, że jakieś narzędzie jest dobre, to ono jest dobre…
Ile osób zatrudniacie?
- 27
Podejrzewam, że wejście na rynek stali będzie wiązał się ze wzrostem zatrudnienia.
- Ta kwestia uzależniona jest od tempa realizacji naszych planów. Oczywiście przewidujemy zatrudnienie około 6 osób, jednak musimy wpierw zbudować solidne fundamenty naszego nowego projektu.
Czy będziecie poszukiwać konkretnych fachowców?
- Będziemy szukać uczciwych ludzi, chętnych do pracy i rozwoju zarówno siebie, jak i firmy. Potrafimy szkolić swoich pracowników, więc nie poszukujemy pracowników według ściśle sprecyzowanych kryteriów. Zatrudniliśmy niedawno dwóch absolwentów, z których jesteśmy bardzo zadowoleni. Ludziom trzeba dawać szansę, jak nam ktoś ją kiedyś dał.
Co jest mocną stroną MAX SCHÖN Polska
- Elastyczność. Ta cecha wyróżnia nas spośród wielu innych firm. Nie jesteśmy firma ograniczona do katalogu, lecz elastycznie reagujemy na potrzeby klienta. Ta polityka sprawdziła się u naszej zachodniej „siostry” i doskonale sprawdza u nas.
Co sądzi pan o portalu www.4metal.pl?
- Mogę obiecać, że będę do Was częściej zaglądał.
Rozmawiał:
Wojciech Andrzejewski
Szczegóły firmy | Dołącz się |
---|
![]() |
|
||||||
|
|||||||
|