|
||
|
||
|
PROMET: W 1992 roku podjął wyzwanie przekształcenia upadającego zakładu POM Dobrodzień, w prężnie rozwijające się przedsiębiorstwo. Opłaciło się. Realizują zamówienia na najbliższe pół roku, modernizują park maszyn, myślą o rozwoju i poszerzaniu swojej działalności. O początkacj firmy Promet, partnerach, klientach produktach, problemach i planach na pryszłość oraz tym, co chciałby znaleźć pod choinką, rozmawiamy z panem Jackiem Kopyto
Kiedy i w jakich okolicznościach powstała firma Promet?
- Zakład Produkcyjno-Usługowy PROMET powstał w sierpniu 1992 roku na drodze przekształceń własnościowych zakładu państwowego POM Dobrodzień. Jako jego byli pracownicy stanęliśmy wobec alternatywy: poszukiwania pracy w innych zakładach, pójścia na zasiłek dla bezrobotnych lub podjęcia wspólnie z kolegami własnej działalności. Po dość trudnych negocjacjach z likwidatorem POM-u i rozeznaniu możliwości sprzedaży produktów, zdecydowaliśmy ze wspólnikami - Pawłem Czaplą, Reinholdem Ceglarkiem i Edwardem Jesiołowskim, że spróbujemy produkcji na własny rachunek.
Czym zajmowaliście się na początku, a czym obecnie? Co oferujecie?
- Na początku kontynuowaliśmy produkcję wentylatorów, kolektorów ssących i wydechowych do bardzo dużych silników wysokopręznych, czyli tego, co wytwarzał poprzedni zakład, jednak w ilościach śladowych. Zapotrzebowanie rynku na te produkty ciągle malało - byliśmy zmuszeni poszukiwać nowych kontaktów i pomysłów. Rozszerzyliśmy naszą ofertę o usługi piaskowania i metalizacji natryskowej aluminium - zabezpieczenie antykorozyjne. W 1995 roku rozpoczęliśmy wytwarzanie form do wibropras przy współpracy z Biurem Techniczno – Handlowym FORMTECH. To obecnie druga gałąź naszej produkcji, która rozwija się dość dynamicznie. Z uwagi na specyfikę Dobrodzienia – miasta stolarzy – podjęliśmy wytwarzanie części metalowych do mebli, które skutecznie zastąpiły stelaże drewniane. Ta część naszej działalności również stanowi obecnie dość znaczący segment naszej sprzedaży. Do tego doszły ostatnio znaczące zamówienia na części dla kolejnictwa.
Z jakimi problemami spotykaliście się w początkach istnienia firmy?
- Największy problem stanowiły od zawsze terminowe płatności zwłaszcza z zakładów państwowych. Inne kłopoty, to zdarzające się braki odpowiednich gatunków stali, profili metalowych.
Jakie są teraz?
- Może zabrzmi to paradoksalnie, ale w naszym regionie występują braki pracowników z wymaganymi przez nas kwalifikacjami zawodowymi. Nawet wyszkoleni przez nas uczniowie w większości nie chcą podejmować pracy na miejscu. Wiąże się to z posiadaniem podwójnego obywatelstwa naszych mieszkańców, którzy chętnie korzystają z ofert pracy w Niemczech i Holandii. Do pracy w naszym zakładzie dojeżdżają ludzie w zdecydowanej większości spoza Dobrodzienia, nierzadko z odległości powyżej 30km. Inne trudności pojawiają się przy zakupie towarów o odpowiednich parametrach. Dotyczy to zarówno blach gatunkowych jak i profili. Mamy trudności w pozyskiwaniu funduszy przedakcesyjnych ( SAPARD) w związku z położeniem w gminie o bardzo niskim bezrobociu i dość wysokich dochodach na mieszkańca.
Podobno w Waszej firmie dzieje się ostatnimi czasy całkiem wiele dobrych rzeczy? Słyszałem, że macie zamówienia na najbliższe pół roku. To prawda?
- Tak. Według naszej oceny to dobra koniunktura w gospodarce spowodowała tak znaczący wzrost zapotrzebowania na wyroby i towary. Nie bez znaczenia jest kumulacja sprzedaży przedświątecznej w branży meblarskiej. Jeżeli chodzi o przyszłoroczne zamówienia to dotyczą one form do elementów wibroprasowanych
i części silników wysokoprężnych. Wytwórcy elementów wibroprasowanych z betonu, również - w przeciwieństwie do lat ubiegłych lokują już zamówienia na formy na nowy sezon 2005 roku. Dotyczy to zarówno I. jak i II. kwartału przyszłego roku.
Czy w związku z tym planujecie wzrost zatrudnienia?
- Od nowego roku z pewnością spadną zamówienia na stelaże meblowe, może również na części dla kolejnictwa. Stąd wystąpi konieczność przesunięcia stanowiskowego pracowników. Jeśli jednak tendencja wzrostowa będzie się utrzymywała, to wystąpi konieczność zatrudnienia nowych pracowników.
Ilu macie pracowników?
- Na początku zatrudniliśmy 8. pracowników. Obecnie zatrudniamy 26. i 7. uczniów.
Kim są Wasi klienci i w jaki sposób pozyskaliście tak duża ilość zamówień? Czy to efekt promocji?
- Naszymi klientami są firmy prywatne z branży meblowej (m. in. MEBLE KLER S.A., PPHU LISSY), producenci wibroprasowanych elementów betonowych w całym kraju i firmy państwowe. Nie reklamujemy się w mediach ani prasie. Nowi klienci trafiają do nas m.in. przez dotychczasowych odbiorców, którzy sami nas reklamują. Wyroby nasze są znane producentom z zainteresowanej branży. Zamawiają wyroby po raz kolejny, czasami te same, ale już nowszej generacji. Zdarzają się czasem takie sytuacje, że wprowadzamy wyrób naszym zdaniem trwalszy, wg nowszej technologii, który jednak w jakimś zakresie nie sprawdza się. Wtedy nasza reakcja na uwagi bądź zastrzeżenia klienta jest natychmiastowa. To też jest element naszej strategii, który klienci dostrzegają i doceniają chociażby tym, że lokują nowe, kolejne zamówienia.
Jaki produkt z Waszej oferty cieszy się w tej chwili największą popularnością?
- Trudno mówić o jednym produkcie. Są to grupy wyrobów, na które zapotrzebowanie występuje cyklicznie i w zależności od oczekiwań rynku. Ostatnio dużym zainteresowaniem cieszą się formy do różnego rodzaju pustaków - ściennych łupanych, stropowych, ogrodzeniowych, skarpowych, a także formy do gazonów okrągłych, prostokątnych i palisad.
Największym sukcesem 2004 roku dla Waszej firmy było?
- Nie musimy mówić o spektakularnym sukcesie. Sam fakt istnienia naszej firmy, którą prowadzimy w czwórkę w niezmienionym od 12 lat składzie wspólników, która się ciągle rozwija, inwestuje w park maszynowy, zatrudnia pracowników z tendencją wzrostową, też cieszy. Do tego nowe zamówienia, które potwierdzają potrzebę istnienia na rynku z tym profilem zdolności wytwarzania.
A te mniejsze sukcesy?
- To zakupy nowych środków trwałych, ale o wartości dość odbiegającej od wcześniej założonej , która uwzględniała środki pomocowe UE.
Jakie projekty zamierzacie zrealizować w 2005 roku?
- Takie, które możliwe byłyby do zrealizowania z dofinansowaniem zewnętrznym.
Najbliższe inwestycje?
- Modernizacja naszego parku maszynowego, wprowadzenie nowej technologii wypalania blach.
Jakie technologie wykorzystujecie w swojej produkcji?
- W większości to tradycyjna obróbka przez frezowanie, toczenie, szlifowanie, tłoczenie, obróbka cieplna. Chociaż z wykorzystaniem specjalistycznych narzędzi umożliwiających obróbkę bardzo twardych materiałów.
Czy staracie się o jakiś certyfikat jakości?
- Jest to w naszych zamierzeniach, chociaż może nasi odbiorcy nas wcześniej zmobilizują.
Z jakimi firmami współpracujecie? Kim są wasi partnerzy?
- Jak już wcześniej wspomniałem są to znane firmy meblarskie oraz inne podmioty z różnych rejonów naszego kraju.
Skąd dowiedzieliście się o naszym portalu?
- Korzystamy z informacji dostępnych w internecie. Również z Waszego portalu. Niezależnie od tego otrzymaliśmy e-maila do naszej skrzynki dość mocno zachęcającego nas do skorzystania z Waszej oferty.
Jak planuje pan spędzić zbliżające się święta? Z czym kojarzy się panu ten czas?
- Święta Bożego Narodzenia przeżywać będziemy w gronie najbliższej rodziny z tradycyjną wigilią wokół zielonego drzewka świerkowego. Czas świąt kojarzy mi się z przeżyciami religijnymi, dzieleniem się opłatkiem z rodziną, atmosferą ciepła rodzinnego, pokojem.
Co chciałby pan znaleźć pod choinką?
- Prezenty od najbliższych. Najlepiej wykonane samodzielnie przez nasze dzieci.
Jak spędza pan wolny czas?
- Słucham muzyki, czytam książki i prasę codzienną tj. "Rzeczpospolita", "Gazeta Prawna". Pływam w basenie, czasami udaje nam się wyjechać w góry.
Hobby?
- Dobra muzyka, pływanie, jazda na rowerze, fotografia, turystyka górska. Lubię smacznie zjeść, a czasem i coś ciekawego przygotować. Na zakończenie tej rozmowy, chciałbym korzystając z możliwości wypowiedzi złożyć przed zbliżającymi się Świętami Bożego Narodzenia dla Redakcji Waszego portalu i Czytelników życzenia: - Niech zbliżające się Święta Bożego Narodzenia spędzone w gronie najbliższych przyniosą Państwu wiele radości, ciepła i optymizmu. W nadchodzącym Nowym 2005 roku szczęście i pomyślność nigdy Państwa nie opuszczą, a wiara codziennie dodaje sił i energii do tworzenia i realizacji nowych pomysłów.
Jest nam bardzo miło. Dziękujemy za życzenia, które odwzajemniamy.
Rozmawiał:
Wojciech Andrzejewski
Szczegóły firmy | Dołącz się |
---|
|
|||||||
|
|||||||
|